Po wczorajszym Kręgu Kobiet towarzyszy mi od rana przeświadczenie, że tak na prawdę posiadamy sporo, więcej niż sobie uświadamiamy. Potrzeba jedynie nieraz zatrzymania się, wspólnego wieczoru, wspólnie spożywanej herbaty, wspólnych rozmów, na tematy bardzo r ó ż n e, by pojawiła się taka świadomość. Tylko ważne, by te wyłuskujące się drobinki wychwycić, zatrzymać na chwilę, obejrzeć i sprawdzić, na ile obecnie są mi potrzebne, do czego mogę je wykorzystać, jak zastosować. A może ze świadomością posiadania po prostu zachowasz je tymczasem na później.

Nasze Kręgi mają swoistą niewyreżyserowaną specyfikę, tak że dają przestrzeń dla każdej osoby, która się na tych spotkaniach pojawia. To jest przestrzeń swobodna, dana, jakby wrzucona na środek, ze wskazaniem: „Wejdź na tyle, na ile masz dziś gotowość, siłę i chęć. Zapraszamy Cię do niej, ale na nic konkretnego się z Tobą nie umawiamy, niczego nie zakładamy, niczego od Ciebie nie będziemy oczekiwały. Będąc z nami w tej przestrzeni możesz się spodziewać, że na równi z innymi będziesz zauważana, że zadbamy o bezpieczeństwo całej grupy, że docenimy Twój wkład, zapytamy o Twoje zdanie, wysłuchamy Twojego głosu. Ale za każdym razem będzie to wszystko przebiegało dzięki wewnętrznej energii całej grupy. Tak więc każde spotkanie może przebiegać inaczej, każde może pójść w innym kierunku, mieć swoją energię, zakończyć się w inny sposób. Ważne, żeby dla każdej z Was był to dobry czas. D-O-B-R-Y, to nie znaczy jedynie miły i przyjemny. Możliwe, że niejeden raz wyjdziesz ze spotkania głęboko poruszona, zasmucona, zdenerwowana… Bo różne rzeczy, różne tematy, w różny sposób mogą na Ciebie wpłynąć. Weź te emocje ze sobą z troską, pozwól im pożyć przez chwilę swoim życiem, poprzyglądaj się im, zanim nadasz im świadome znaczenie, pozwól opaść lub wznieść się na poziom, jaki będzie im potrzebny. Pojawiły się z jakiegoś powodu, w jakimś celu. Spróbuj odczytać, co znaczą. Spróbuj zrozumieć, co warto z nimi zrobić”.

W ciekawą stronę poszła nasza wczorajsza dyskusja. Wielowątkowo, jak zawsze. Wybrzmiewa mi na dziś przede wszystkim temat bliskości, relacji, zaufania, relacyjności w związkach, nawiązywania kontaktów ect. W różny sposób podchodzimy do tych tematów, zarówno ja, jak i Wy – te kilkanaście różnych, wspaniałych kobiet, które wczoraj przyniosłyście do Strefy swoje doświadczenia, postawy, niepokoje i potrzeby, oraz Wy – osoby, które teraz czytacie mój gorący, jeszcze pełen emocji, wpis. Nasze Kręgi wydają mi się coraz bardziej zasadne, bo wartościowe właśnie tą różnorodnością. Móc otrzymać w jednym miejscu, w jednym czasie, tyle informacji, wysłuchać tylu opowieści, dygresji, o sobie wprost lub w sposób zakamuflowany, móc dzielić się własnymi przemyśleniami, dopytywać o to, co niejasne, rzeczowo dyskutować lub ze spokojem wyrażać odmienność własnego stanowiska – to jest sedno naszych spotkań, a mam wrażenie, że następne będą ewoluowały w kierunkach, które na dany czas będą ważne i potrzebne kobietom, bo to one tak na prawdę je tworzą. Jestem szczęśliwa z tego, że w Strefie Kobiet utworzyłyśmy dla Was taką przestrzeń!!!

Do zobaczenia na następnych spotkaniach!

Mały prezecik dla Was na ocieplanie emocji, po to by D-O-B-R-Z-E Wam było, bo przecież po to żyjemy!

[M]

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>