Kolejny tydzień przed nami, tydzień warsztatów, spotkań, mentoringu, czyli tydzień pełen ludzi, ich refleksji, emocji, śmiechu, niekiedy łez… Spotkania zaplanowane i te spontaniczne, wynikające z potrzeby pospiesznego przekazania informacji, podzielenia się problemem czy sukcesem. Długie i krótkie pogaduchy z osobami tuż przed i zaraz po warsztatach, sympatyczne, tzw. w progu, na chwilę przed wyjściem, wokół niekończących się tematów… te wieczorne, przeciągane do nocnych i też te południowe, wszystkie potrzebne po to, by się oczyścić, naładować, dopowiedzieć, dowiedzieć się, zaproponować, podyskutować…

To cenne dla nas, że zjawiacie się w miejscu, które dla Was stworzyłyśmy. Niektóre z Was towarzyszą nam od kilku już lat, inne wybierają z listy naszych propozycji potrzebne sobie wydarzenia, jeszcze inne odwiedzają nas i opowiadają  o zmianach, jakie zaszły w ich życiach, o metamorfozach, ważnych decyzjach, zakrętach, czy prostujących się ścieżkach…

Nie brakuje u nas też mężczyzn, tych młodszych i tych dojrzalszych. Przychodzą na mentoring, na wtorkowe dyżury, na spotkania. Przekonują się, że ta przestrzeń jest również dla nich, że jesteśmy w stanie im pomóc, ale też, że my same potrzebujemy od nich porad, konsultujemy nurtujące nas sprawy. Lubimy też tak zwyczajnie spędzić z nimi czas przy kubku kawy.

O to nam właśnie chodziło. Mniej więcej tak wyobrażałyśmy sobie Strefę Kobiet wiosną 2013 roku, kiedy pomysł zaczął nabierać w naszych głowach realnego kształtu, a 23 maja uruchomiłyśmy fanpage na Facebooku i machina ruszyła.

Pracujemy przy Strefie same, Karolina i ja: od pomysłów do realizacji. Wszystko: i strona, i fanpage, warsztaty i wszelkie wydarzenia, są naszym dziełem. To wbrew pozorom ogrom pracy, zajętego czasu, wysiłku, całe mnóstwo godzin przygotowań, ale też ogrom satysfakcji, ponieważ układa się tak, jak planujemy, a wciąż nowe pomysły powodują, że nie ma miejsca na nudę. A przy okazji wciąż się doszkalamy w różnych miejscach w kraju, szukamy nowych pomysłów, rozmawiamy z organizacjami, wchodzimy we współpracę przy realizacji ciekawych dla nas projektów, a wszystko po to, żeby nasza oferta była dla Was interesująca, a co równie ważne – żeby była również wyzwaniem dla nas.

I niech tak właśnie trwa!

Korzystamy z Waszych porad, pomysłów i coraz częściej z zasobów, jakie macie w sobie, stąd też nasz autorski projekt Kim jest kobieta, która mieszka we mnie?, realizowany przede wszystkim przez uczestniczki naszych warsztatów. Bo kolejnym z naszych założeń dla Strefy, oprócz miejsca spotkań i warsztatów, było stworzenie przestrzeni do samorealizowania się kobiet, tych które chcą podejmować nowe wyzwania, które chcą dzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami, pasjami czy doświadczeniami z innymi kobietami! I to się właśnie obecnie dzieje!

Dostajemy od mnóstwo informacji zwrotnych i to one są dla nas przede wszystkim napędzającym paliwem. Jeszcze bardziej chce się chcieć, a chwilowe zawirowania nie zajmują dzięki nim zbyt długo uwagi. Idziemy do przodu, bo czujemy się potrzebne i spełniające się, a poza tym wreszcie mamy szansę realizować całkowicie nasze marzenia.

Mamy już w planach kolejne nowe pomysły, które zamierzamy realizować w Strefie, ale też poza nią, w ciekawych miejscach i wnętrzach. Będziemy starały się dzięki nim zaspokajać różne Wasze potrzeby.

Strefa Kobiet ma ster nastawiony na różnorodność i to jest nasz jedyny constans!

 

Ps. Aniu, nie chciałam Ci dziękować w pośpiechu, byle jak, więc robię to teraz.

Sprawiłaś mi mega radość swoją przesyłką! Ukłony wielkie ode mnie za „nauczyciela z prawdziwego zdarzenia”! To wielkie wyróżnienie i bardzo zobowiązujący komplement! Dziękuję!!!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>