Mary Bradnon zamieściła selfie na Facebook po tym jak podczas karnawału w Notthing Hill została uderzona w twarz przez mężczyznę, który dotykał jej ciała, a ona wyraziła swój sprzeciw.
„Mężczyzna w tłumie załapał mnie za pupę. Kiedy powiedziałam mu, żeby tego nie robił – zrobił to ponownie. Odepchnęłam go, wykorzystując swoje prawo do powiedzenia, by przestał dotykać moje ciało bez mojego pozwolenia, więc wziął zamach i uderzył mnie w twarz”.
Pani Brandon zachęca do przekazywania dalej swojego zdjęcia, by pokazać, że napastowanie i molestowanie nie jest OK. Dodaje: „Mogę szczerze powiedzieć, że zawsze będę stawiała czoło wszystkim, którzy myślą, że takie zachowania pozostaną bezkarne”.
Więcej o historii na stronie The Independent.