Od wczoraj każda chwila w Strefie była pełna intensywnej pracy: planowanie, tworzenie, spotkania w Kręgu Kobiet Dojrzałych, dzisiejszy dyżur ekspercki maksymalnie wypełniony dobrymi, choć niełatwymi emocjami, a warsztatowy wieczór ze świetnymi, otwartymi i analizującymi mega mądrze dziewczynami! Wydaje się, że to były dni, jak inne, ale jednak w głowie intensywniej od refleksji. Popłynęły, kolejny raz, wzmocnienia dla naszej misji i działalności: Strefa jest potrzebna, potrzebna w kształcie i formie, które wymyśliłyśmy jakiś czas temu: miejsce bezpieczne, spokojne, z dobrą energią, oparte na tolerancji i otwartości, przeznaczone na spotkania, świętowanie, naukę, poznawanie Innego, przeżywanie, zwierzenia, porady, wymianę zdań, bezpieczne dialogi, dzielenie się doświadczeniami, na zadawanie pytań łatwych i tych trudniejszych, na łzy wzruszenia i śmiech…
Rozmawiamy często o kształcie Strefy, chcemy, żeby żyła, żeby była ewoluującym tworem, reagującym na zmieniające się potrzeby, ale też z zachowaniem własnego „kręgosłupa”. To niezbędne, naszym zdaniem, do zdrowego funkcjonowania, długofalowego, dojrzałego, nastawionego na rozwój. Nie interesuje nas błysk, chwilowa obecność! Działamy, ponieważ w taki sposób spełniamy swoje marzenia, ale też dlatego, że widzimy mnóstwo potrzeb w naszym bliższym i dalszym otoczeniu, dlatego, że słuchamy tego, co do nas mówicie, czytamy wiadomości od Was, analizujemy informacje zwrotne! Dzwonicie do nas z konkretnymi, niełatwymi często problemami. Rozmawiamy o nich, ale przede wszystkim słuchamy. Chcemy, żebyście czuły, że w Strefie jest dla Was przestrzeń, że możecie znaleźć u nas czas dla siebie, że swoim czasem możecie dzielić się z innymi. Odkrywacie u nas swoje potencjały, przyglądacie się swoim emocjom, szukacie wyjść z trudnych sytuacji, planujecie, nabieracie odwagi do podejmowania wyzwań, upewniacie się, że jesteście jedyne w swoim rodzaju, a niekiedy – że tak bardzo podobne jedne do drugich.
Aż chce się jeszcze bardziej chcieć!
Dziękujemy Wam za to, że Strefa coraz intensywniej żyje!
Ps. A jednak marzenia się spełniają!!!