Kolejna grupa skończyła intensywną pracę nad sobą.
Została pusta sala, po kątach resztki pakowego papieru, kartki, podkładki, długopisy… Dziewczyny wróciły do swoich światów, mam przekonanie, że silniejsze, z bardziej otwartymi umysłami, śmielej sięgające po swoje marzenia.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście teraz zaczęły brać życie bardziej zachłannie. Do tego potrzeba treningu i konsekwencji, po to by każdego dnia robić coraz więcej przestrzeni dla dobrych myśli o sobie, a bezwzględnie spychać te podcinające skrzydła. Od myśli się zaczyna, niech będą więc, jak najlepsze.
Dobrego czasu i do kolejnych spotkań w różnych miejscach i przy różnych okazjach!
Dokładam do swoich zasobów Wasze trafne uwagi, wnioski po ćwiczeniach, Waszą energię, wzruszenia, dylematy, radość, życzliwość…! Nawet nie potrafię wszystkiego wymienić, tyle tego nagromadziłam. To cenne dary, nie zmarnuję ich!
Dbajcie o siebie, jesteście tego warte!