Do naszych czasów przetrwał jedynie 2 zdjęcia Marii Komornickiej, a właściwie jedno Marii i jedno Piotra.

To bardzo samotna i odizolowana postać. Uważano ją za osobę obłąkaną, odmieńca. Na swoje 73 lata, 43 przeżyła jako mężczyzna.

Fragmenty jej wiersza „Nastrój”:

Przechodzą dni, miesiące, lata… Czekam. Na co?…
W dal płyną chmury, fale, wonie… Marzę. O czem?…
Zasępiam się wiek cały z obliczem proroczem,
Lub w szale czczych uniesień bredzę jak pajazzo.

Czekam, marzę, śnię. Nozdrza chwytają przelotem 
Woń kwiatów – i woń prochu. Nowa wiosna cicho 
Wkrada się w pierś – dyszącą. Żądza wzrasta z pychą. 
Maj kwitnie… Głazy światów się walą z łoskotem.

(…)

Szukam… marzę… próżnuję, płonę, drżę… Czekanie 
Bezowocne, świadomie daremne, pożera
Młodość – i targa nerwy… Rozpacz tylko wzbiera,
 Bo z Krezusa potęgi – garść prochu zostanie…

Nie była pospolitą postacią. Odznaczała się krnąbnością, wyniosłością, brakiem pokory. Feminizowała, domagała się wolności, który wówczas nie należał się kobiecie

Po wielu przeżyciach i perypetiach miłośnych, bogatym okresie twórczości Komornicka zaczęła głosić, że jest inkarnacją Własta, rycerza Bolesława Krzywoustego, i duchowym patronem rodu.

Przechodziła załamania nerwowe, tkwiła w depresji, upodabniała się coraz bardziej do mężczyzny. Rodzina umieściła ją na długie lata w szpitalach psychiatrycznych, skąd poetka słała listy pełne upokorzenia i bólu.

Z wybuchem I wojny światowej Włast opuścił szpital i zamieszkał z rodziną brata. Niczego już nie opublikował. Odbierany był i traktowany przez rodzinę i otoczenie jak nieszkodliwy dziwak.

Całość polecamy gorąco. Link poniżej. 

Źródło: http://zientek.blog.pl/2013/06/30/odmieniec-i-czartolania-szkic-o-marii-komornickiejpiotrze-wlascie/

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>