…a skoro tak, to tylko ZACZYNAĆ!

Nowe zapachy, przestrzenie, widoki, nowi ludzie… Dużo radości, planów, a jednak… kłopot, żeby mimo wszystko ruszyć z miejsca. Okazuje się, że do tego, żeby faktycznie zrobić krok naprzód niezbędna jest zmiana… obuwia. W betonowym nie da się ruszyć z miejsca. Będziesz się kręcić dookoła własnej osi, miotać, pozorować ruch, ale zmiany następować nie będą. Mnóstwo energii, czasu, pieniędzy, a efekty żadne. Betonowe, choć totalnie niewygodne, uwierające, jednak stabilnie utrzymują cię na dawno poznanym podłożu. Nie pozwalają ci ruszyć do przodu, ale też ograniczają upadek. Wszystko więc, z pozoru wydaje się w porządku. Czemu więc odczuwasz brak energii? Czemu z dnia na dzień coraz mniej przeżywasz radości? Kąsasz coraz bardziej? Złorzeczysz? Zauważasz, że, nie wiedzieć kiedy, zubożał twój słownik do: „muszę”, „powinnam”, „jestem zmęczona”, „nie daję rady”, „mam dość”?

A przecież nowe zapachy, przestrzenie, widoki, nowi ludzie, dużo radości, planów… Chroń to wszystko zanim spowszednieje, zanim powiesz sobie, że to w sumie nic nie znaczy, że inni mają lepiej, więcej. Nie należy ci się poczucie komfortu, zadowolenia, satysfakcji? Poczucia bycia dobrą w tym, co robisz, jak się starasz, co osiągasz?

Zmień obuwie na lżejsze. Poobciera na początku, póki nowe, ale efekcie zapewni ci komfort swobodnego przemieszczania się. Codzienne uzupełnianie, dopełnianie, odświeżanie, ruch… To może męczyć, ale będziesz miała szansę dotrzeć do kolejnych nowych zapachów, przebywać w kolejnych nowych przestrzeniach, spotykać nowych ludzi. A gdy wrócisz na chwilę do starych zapachów i przestrzeni, gdy zasiądziesz przy kawie ze starymi znajomymi, twój umysł będzie pełen nowych planów, pragnień… Będziesz zarażać pomysłami, rozcieńczać na czas myślowe zastoiny, otrząsać się szybciej ze złych emocji, rozpraszać na czas niepokój…

Wyjście poza strefę komfortu (chociaż cóż to nieraz jest za komfort właściwie?) wymaga odwagi i nie gwarantuje jedynie sukcesów, ale daje poczucie sprawczości i świadomość, że wszystko jest zmienne, to co mniej miłe również.

W drogę więc…

 

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>