Dziś o godz. 10.00 w Ośrodku Teatralnym Kana w Szczecinie, miała miejsce inauguracja projektu „440 km”. „440 km” to fotograficzno-społeczny projekt Fundacji Machina Fotografika. Celem inicjatywy jest wsparcie kobiet z niepełnosprawnością oraz zakup protezy dla jednej z nich, dla pani Urszuli Kosmal-Krauze. Projekt jest oddolną inicjatywą realizowaną z pomocą sympatyków/sympatyczek Fundacji, która od 6 lat promuje twórczość i działalność kobiet oraz głośno mówi o ich potrzebach i prawach.
Wszystko zaczęło się od tego, że Sylwia Nikko Biernacka, fotografka i trenerka z Fundacji Machina Fotografika wyruszyła rok temu w samotną, 440-kilometrową pieszą podróż brzegiem polskiego morza, po to by zapoznać się z trasą, wykonać dokumentację fotograficzną i rozmawiać z mieszkańcami o tym, że wróci tu za rok i będzie wtedy potrzebowała ich wsparcia dla siebie i kobiet z niepełnosprawnościami.
I tak się też stało: Sylwia wraca na trasę po roku. Właśnie dziś wyruszy ze Świnoujścia
o godz. 15.00, a wraz z nią 7 Ambasadorek projektu – kobiety z niepełnosprawnością: Monika Kuszyńska, Agnieszka Harasim, Justyna Wysocka, Anna Rutz, Joanna Chałupa, Joanna Pawlik i Monika Jankowska-Rangelov, które utworzą sztafetę: każda osobno przejdzie odcinek od 2 do 15 kilometrów wzdłuż plaży (ścieżkami rowerowymi, deptakami, na protezach lub na wózku). Wszystko po to, aby przełamywać społeczne stereotypy dotyczące niepełnosprawności oraz wzmacniać obecność kobiet z niepełnosprawnością ruchową
w przestrzeni publicznej. Każda część sztafety zakończy się spotkaniem z Ambasadorkami projektu i rozmową na temat niepełnosprawności z udziałem mieszkańców/mieszkanek
8 miejscowości nadmorskich.
Obecna na spotkaniu w Szczecinie Senator RP VIII kadencji pani Helena Hatka, która sprawuje patronat honorowy nad projektem, stwierdziła jednoznacznie, że kobiet z niepełnosprawnościami jest zbyt mało w przestrzeni publicznej. Niepełnosprawność nie jest kwestią ciała – zdaniem pani senator – ona tkwi wewnątrz człowieka (nawet z pozoru sprawnego).
Przemysław Galus, przedstawiciel firmy Otto Bock Polska, partnera strategicznego projektu i fundatora protezy, której hasłem jest „jakość dla życia”, stwierdził, że ich produkty pozwalają obecnie funkcjonować ludziom z niepełnosprawnościami częstokroć lepiej, niż osobom w pełni sprawnym.
Ania Rutz, jedna z Ambasadorek projektu obecna na spotkaniu, niezwykle pogodna, piękna kobieta na wózku, podkreślała, że dla niej niepełnosprawność jest cechą, a nie determinantem osoby. Niepełnosprawność kobiet ma wpływ – zdaniem Ani – na ich związki, na seks, na macierzyństwo. Jest trudniej, chociażby dlatego, że w społeczeństwie funkcjonuje przekonanie, że matka nie w pełni sprawna nie poradzi sobie fizycznie z wychowaniem dziecka lub przekaże swojemu potomstwu wady genetyczne. Poza tym kobieta z widoczną niepełnosprawnością może nie być dla wielu mężczyzn tzw. „ozdobą”. Z kolei seksualność kobiet jest tematem tabu, w odróżnieniu do seksualności mężczyzn z niepełnosprawnościami, o której – zdaniem Ani – mówi się częściej i odważniej.
Na koniec spotkania padł ze strony Ambasadorki krótki instruktaż dotyczący pomagania osobom z niepełnosprawnościami: po pierwsze warto jest pytać o to czy osoba chce pomocy i uszanować, jeżeli odmówi. A po drugie – aby w odpowiedni sposób pomóc najlepiej wprost zapytać o to, jak to zrobić. I nic więcej. Tyle wystarczy.
Życzymy wszystkim Paniom powodzenia na trasie, budujących spotkań i rozmów mieszkańcami i turystami miejscowości nadmorskich leżących na trasie projektu, a pani Urszuli, po otrzymaniu protezy, jeszcze większej energii do działań!