stworzenia sceniczne

 

„Stworzenia sceniczne” w szczecińskim Teatrze Lalek „Pleciuga” zapewniły nam dzisiejszego wieczoru sporo refleksji nad losem kobiet, tym głębsze, bo ze świadomością, że od XVII wieku niewiele się właściwie zmieniło w tym temacie.

Coś, co przez chwilę bawi podczas spektaklu, np. gesty sceniczne zgodne z układem wskazówek na tarczy zegara, za chwilę uzmysławia, jak łatwo można wysterować, wytrenować niemalże, osobę podległą czy w desperacji walczącą o osiągnięcie wyższego statusu życiowego. Kukły w rękach aktorek, bliźniaczo do nich podobne, wzmacniają poczucie zewnątrzsterowności postaci. Widz nie ma złudzeń: za sznurki pociągają w rzeczywistości mężczyźni, posiadający od pokoleń władzę i pieniądze.

Po to by osiągnąć nawet minimalny sukces czy zwyczajnie polepszyć sobie los kobiety zabiegają o względy mężczyzn, płacąc nawet własnym ciałem… Przez chwilę mają poczucie wyjątkowości, co nie trwa długo, bo po tym zaraz doznają wykorzystania, zdrady, osamotnienia… Niektóre z nich bronią się przed szkalowaniem, poniżaniem, popadają w biedę, załamują się, przegrywają życie.

Te, którym uda się przetrwać, odsuwają na bok różnice, jakie je dzielą: wiek, status społeczny, doświadczenie, i próbują współdziałać ze sobą. Ale życie każdej z nich plecie się według innych scenariuszy, więc i zawarte między nimi związki siostrzane nie zawsze wytrzymują presję zdarzeń i czasu.

Pięć brawurowo zagranych postaci, właściwie bez tej jedynej najważniejszej, każda ma swój moment, swoją historię…

>Stworzenia sceniczne< przemówiły i to własnymi głosami, wtedy, kilka wieków temu, po raz pierwszy z desek teatrów… Mówią do dziś, krok po kroku coraz odważniej i głośniej!

Polecamy gorąco!

[SSK]

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>